Wszystkie siostry Barbie Suncharm – czyli: turkusem po oczach ;)

Przyjechał wreszcie „stary barbioch do remontu”, wspomniany w poprzednim wpisie, przy okazji podejmowania strategicznej życiowo 😉 decyzji o zakupie MyScene Kennedy. Zanim jednak przyjechał, piszczałam już z radości, bo na zdjęciu aukcyjnym widać było, że odziany jest w oryginalne ubranko do mojej Suncharm/Western Fun Barbie. Brakowało tylko kapelusza i kowbojskich ozdób na przedramiona. W pudełku, ubranko nr 9952 wygląda tak:

suncharm-ubrankoźródło: ebay.com

Co dziwne, zawsze myślałam, że to spódnica, a okazało się, że to spódnico-spodnie, modne u nas około lat 90-tych, zresztą sama takie podobne miałam jako dziecko. W każdym razie ubranko okazało się chyba nowe, jest w super stanie, wyprałam tylko delikatnie, żeby odkurzyć. Modelka już czekała. W zeszłym roku przypadkowo kupiłam kolejną barbie z oczami Suncharm. Prawdę pisząc, dostałam świra na punkcie tych oczu. Odkąd zobaczyłam, że Capri barbie też takie ma, zaczęłam intensywne poszukiwania, które zakończyły się wnioskiem, że: poza Suncharm i Capri – taki rysunek oka posiadają jeszcze dwie Barbie wydane na rynek amerykański w 1991 roku: Woolworth Special Edition Barbie oraz Cute n’ Cool Barbie. W sumie naliczyłam cztery lalki z tym samym rysunkiem oka. Wszystkie wyprodukowane w Malezji. Najstarsza to Suncharm (europejska)/Western Fun (amerykańska) z 1989 roku, potem Capri – produkowana tylko na rynek europejski w 1990 roku i dwie wyżej wymienione amerykanki z 1991 roku.

Najłatwiejsza do zidentyfikowania jest Suncharm – ma jako jedyna z nich zgięte ręce w łokciach. Pozostałe panny mają proste ręce. Jednak Capri ma włosy z kanekalonu, tak samo jak Suncharm. A Cute n’ Cool długie za pas proste włosy saranowe, więc łatwo ją odróżnić od burzy drobnych loków Woolworth – zresztą również saranowych, dzięki czemu nie pomylimy ich z kanekalonowymi lokami Capri 😉 prawda, że proste? 😉 Dla ułatwienia poniżej wszystkie trzy panny z prostymi rękami:

suncharm-oczy-lalki

Od lewej: Capri – 1990, Woolworth – 1991, Cute n’ Cool 1991.

Suncharm nie pokazuję, ponieważ mnóstwo jej zdjęć zamieściłam zaraz po wyjęciu jej z pudełka cztery lata temu, kiedy zaczynałam pisać tego bloga. Wszystkie są w jednym z pierwszych moich wpisów.

Do dzisiaj nie wiem, dlaczego akurat ten rysunek oka tak mnie ujął u Barbie. Dla mnie jest wyjątkowo bogaty, ma mnóstwo detali, np. żółty trójkącik na tęczówce, czy pół kreski na dolnej powiece. Co ciekawe, mam trzy lalki – niby te same, ale każda jest inna. Suncharm ma najciemniejsze odcienie na twarzy, Capri ma tak samo ciemne oczy, ale bez różowych policzków i bardziej blade usta. Natomiast trzecia lalka ma najbardziej intensywny makijaż. Oprócz jaśniejszych, bardziej intensywnych oczu, ma róż na policzkach i różowe usta. Tak naprawdę nie wiem która to z wymienionych przeze mnie lalek. Teoretycznie to Capri, bo ma kanekalonowe włosy i proste ręce. Ale po wypraniu jej włosów, wcale nie było na nich śladu loków, które miała Capri, więc do końca pewna nie jestem. Dziś jest modelką prezentującą ubranko dla Suncharm. Bardzo kolorowy strój idealnie pasuje pod oczy lalki. Obok niej stoi Suncharm w swoim stroju z wyblakłymi od słońca legginsami (po wyjęciu z pudełka postawiłam ją na półce, do której codziennie docierało światło słoneczne. Po jakimś czasie zauważyłam, że z przodu legginsy wyblakły).

DSC_0397Ubrania łączy wzór klamry od paska:

DSC_0405Czy wiecie, że pasek Suncharm był jednocześnie bransoletką dla małej właścicielki lalki? (tak głosiła wieść na pudełku)

DSC_0406Poszczególne części tych ubranek zapinane są na małe, białe i kwadratowe zatrzaski. Kamizelka i kurtka uszyte są z sztywnego weluru. Co ciekawe – do obydwóch ubranek są buty – kozaki. Ale do Suncharm dołączono klasyczne mattelowskie kowbojki z napisem „Barbie”, natomiast ubranko w pudełku posiada gumowe kozaczki, które bardzo trudno się zakłada (pewnie talk by się przydał), na niższym obcasie i w innym odcieniu różu:

DSC_0412

…A teraz – turkusem po oczach 😉 :

DSC_0451

i jeszcze trochę:

DSC_0427

DSC_0419

Kiedy szukałam wszystkiego, co związane było z Suncharm Barbie, natknęłam się na sporo dodatków do tej lalki. Poza innymi lalkami z tej serii (Nią i Kenem) oraz ubrankami, znalazłam też: konia, camper i psa. Ale jakie było moje zdziwienie, kiedy doszukałam się butiku, grilla, jeepa i rozkładanego domku kempingowego? Zobaczcie sami, seria była naprawdę bardzo bogata. Nie wiem tylko, które z tych rzeczy produkowane były również na rynek europejski dla Suncharm, a które tylko na amerykański – dla Western Fun. Koń i camper na pewno u nas były, ponieważ stanowiły przez lata obiekt moich westchnień, a widziane były na zdjęciach z pudełka. Jeep, domek i butik także. A grill i pies? Nie mam pojęcia.

Barbie Western FunCamper, koń, Nia, Ken i ubranka 🙂

suncharm-konźródło: ebay.com

KOŃ (tu brakuje mi emotikona z głupawym, rozmarzonym wyrazem twarzy…)

western-dogźródło: j.w.

Jak koń – to i pies musi być 🙂

western-grilźródło: j.w.

…i grill z Kenusiem pośród gołych skał Wielkiego Kanionu…

suncharm-autoźródło: j.w.

i Suncharm jeep, żeby łatwo na zakupy z tej pustyni dało się dojechać:

1990-suncharm-butikźródło: j.w.

suncharm-campźródło: j.w.

I Suncharm domek rozkładany. Wszystko byłoby okej, tylko te narty stojące przy wejściu jakoś mi nie pasują do tego letniego klimatu 😉 może się czepiam 🙂

Prawda, że cała seria była bardzo bogata? Pewnie dla dobrego wyeksponowania wszystkich elementów, potrzeba by osobnego pokoju. Byłby… różowo-turkusowy!

 

 

10 Komentarzy (+add yours?)

  1. Rozi
    Mar 11, 2015 @ 20:36:34

    Western Fun i United Colors of Benetton to chyba moje najulubieńsze barbiowe serie z dzieciństwa 🙂 Takie różnorodne i kolorowe, aż miło popatrzeć.
    Niestety nie mam żadnej westernfunki mimo, że zawsze marzyłam o Nii, ale za to trafił mi się pies. Z tego co pamiętam na pudełku był napis Western Fun, mimo że był kupowany w Polsce (może to jakiś amerykański zrzut do naszych Pewexów?).
    PS – znalazłam jeszcze na necie z tej serii Camping Playset 🙂

    Odpowiedz

    • madmadzia
      Mar 12, 2015 @ 13:30:11

      halo Rozi 🙂 ja z kolei serii Benettona nie kojarzę, ale prawdą jest że są śliczne i Barbie ma wyjątkowe czerwone usta 🙂 Psa bardzo chciałam mieć, a jeszcze bardziej konia…koń to moje ogromne marzenie! Mogłabyś podesłać mi ten camping set? bardzo jestem ciekawa jak wygląda – zauważyłaś, ze to tej serii barbiowej jest wyjątkowo dużo akcesoriów?

      Odpowiedz

  2. kicuchrudy
    Lu 16, 2015 @ 08:40:02

    Żadna inna lalka nie kojarzy mi się tak z dzieciństwem, jak ta! Od razu sobie przypominam niedzielną dobranockę i reklamy przed nią. Zawsze była tam jakaś Barbie!
    Ze wszystkich superstarów, to chyba ta seria jest moją ukochaną!

    Odpowiedz

    • madmadzia
      Lu 16, 2015 @ 09:45:59

      Hmm, reklamy nie pamiętam wcale. Teraz czasem na youtuba wchodzę i oglądam te cudowne filmiki reklamowe. Ale lalkę ubóstwiam! Całą serię zresztą. Jak ja marzyłam o tym koniu ;D

      Odpowiedz

  3. mangusta
    Lu 12, 2015 @ 17:31:04

    Ech, dzieciństwo sielskie, anielskie…

    Odpowiedz

    • madmadzia
      Lu 15, 2015 @ 00:06:11

      Dzieciństwo…bądź już nastolactwo 😉 dostałam tą lalkę mając 12 lat…co gorsza -wcale nie myślę, że bylam wtedy dziecinna. Takie miłe czasy 🙂 przynajmniej mamy co wspominac!

      Odpowiedz

      • mangusta
        Lu 15, 2015 @ 09:12:28

        Ja dostałam ostatnią mając 11 🙂 To, że się ktoś bawi, wcale nie oznacza, że jest dziecinny 🙂 Człowieka w tym wieku spokojnie stać na odpowiedzialność.

  4. Stary_Zgred
    Lu 11, 2015 @ 19:25:47

    O mamo. Kolor aż bije po oczach. Tyle niebieskości na raz, aż mi się pole niezapominajek w wyobraźni zmaterializowało.

    Odpowiedz

Dodaj odpowiedź do kicuchrudy Anuluj pisanie odpowiedzi