Tak, tak. Czasem nawet mam wrażenie, że jednoosobowy fanklub, ponieważ na co dzień muszę odbijać argumenty wszystkich wokół: że zimno, że ciemno, że buro, że koniec lata i w ogóle wszystko jest do kitu – bo cudowne lato się skończyło. Faktycznie – koniec świata 😉 Ja za to bardzo lubię jesień. Za kolory, którymi nas obdarza, za ciemne wieczory, podczas których latarnię i inne świeczki bez wyrzutów sumienia można zapalić (latem nie można – bo świeczka paląca się o 21.00, kiedy na dworze jasno – wygląda dziwnie), za przytulny klimat cieplutkiego mieszkania z kocykiem na kanapie i szklaneczką grzanego winka, za sos ze świeżych kurek (mniam!) i suszone inne grzybki, za ciasto z dyni i wiele, wiele innych fajnych rzeczy, które jesienią mogą się przydarzyć.
Jesiennie spacery w lesie, oddychanie mokrym, zimnym powietrzem (nareszcie, po 37-stopniowych upałach mogę odetchnąć) i obserwowanie jak zmienia się przyroda – to też lubię w jesienne weekendy. A jak się ma dziecko w szkole, które album z jesiennych liści musi zrobić, to nie ma innego wyjścia – zapakować się trzeba do auta, podjechać paręnaście kilometrów i lądujemy w Puszczykowie, na terenie Wielkopolskiego Parku Narodowego, na ścieżce dydaktyczno-edukacyjnej. Aparat do ręki, na rękę rękawiczka, do drugiej ręki woreczek na liście i tak wyposażeni idziemy na spotkanie prawdziwej jesieni. A tam…jak w bajce…kolory, tajemnicze ścieżki, młode i stare drzewa, mnóstwo liści, szyszek, zapach grzybów (niestety tylko zapach 😉 grzybów ani śladu):
Przy okazji zostałam fanką dębu czerwonego (wcześniej nawet nie wiedziałam że taki istnieje) – prześlicznego drzewa, zmieniającego kolory od zielonego przez żółty, czerwony do brązowego:
Tu poczciwa jarzębina, a na następnych zdjęciach: drzewa 😉 jeszcze nie zidentyfikowałam jakie:
Ciekawe, co czai się za zakrętem…?
Paźdź 19, 2015 @ 11:35:51
uff 😉 dzięki Aniu – już myślałam, że sama będę wychwalać walory jesieni 🙂
Paźdź 19, 2015 @ 10:45:47
Zapisuję się do fanklubu! Ja uwielbiam jesień i chłodne pory roku. Przecież żadna inna pora roku nie daje nam takiej feerii barw, jak właśnie jesień!